Nawilżacz powietrza - koty

Autor Mruczące Szczęście - lutego 29, 2020

Cześć!

Dzisiaj mam dla Was wpis z kolejnym kocim motywem, który pojawił się w naszym domu - ceramiczne nawilżacze powietrza na kaloryfer z kocim motywem! Nie musiałam szukać ich długo, same wpadły w moje ręce, a raczej pod mój kursor :)


Wybrałam nawilżacze na kaloryfer z kilku względów:
  • niska cena w porównaniu z innymi nawilżaczami,
  • nie zużywają prądu, są tanie w eksploatacji,
  • same z siebie mogą stanowić dekorację/dodatek wnętrza,
  • dobrze sprawdzą się przy dodatkowym nawilżaniu powietrza,
  • nie wytwarzają ultradźwięków ani nie szumią - co dla niektórych jest niezwykle istotne.

Przez górną część wlewa się odpowiednią ilość wody i wiesza na grzejniku. Podczas włączenia ogrzewania woda paruje, co powoduje nawilżenie powietrza. U nas te nawilżacze wiszą oczywiście w sypialni, gdzie powietrze jest najbardziej suche. Mimo wszystko ceramiczne nawilżacze na kaloryfer posiadają także kilka istotnych wad:
  • nie są w stanie dobrze nawilżyć powietrza (ich wydajność jest niska, woda paruje zbyt wolno),
  • mogą się potłuc, zwłaszcza w starciu z kocimi łapkami,
  • w środku nawilżacza mogą namnażać się bakterie, stąd rekomenduje się dokładne czyszczenie go co kilka dni, o czym czasami można zapomnieć.

Takie nawilżacze w sypialni są jedynie wspomaganiem, jeśli chodzi o prawidłowe nawilżenie powietrza. Same z siebie też są całkiem niezłą dekoracją, więc nie żałowałam ani przez chwilę tego zakupu :)


Co ciekawe, producent na opakowaniu zaznaczył, że przed pierwszym użyciem nawilżacze trzeba namoczyć przez około 24h w misce z wodą. Pewnie ma to wpływ na późniejsze oddawanie wilgoci do powietrza oraz wnikania wody w naczynie. Tak jak było napisane, tak zrobiłam, po czym uzupełniłam nawilżacz wodą i zawiesiłam na kaloryferze.


Kot także przez chwilę był zainteresowany tym, co nowego pojawiło się w mieszkaniu. Bałam się trochę, że kocie łapki będą interesowały się tym, co jest zawieszone na kaloryferze, ale obeszło się bez tego :)


Według mnie takie nawilżacze powietrza dobrze sprawdzą się w pomieszczeniach, w których wilgotność nie spada jakoś drastycznie i nie trzeba tego "nadrabiać". U nas ich działanie jest niezbyt widoczne, bo ogólnie w mieszkaniu wilgotność mamy dobrą, ale zawsze to jakiś gadżet :)

  • Udostępnij:

To też może Ci się spodobać

0 komentarze



Witam na moim kocim blogu! Jeśli jesteś Kocią Mamą, albo Kocim Tatą, to tu znajdziesz coś dla siebie! Tu znajdziesz wszystko o kotach: przeczytasz ciekawostki o kotach, dowiesz się do jedzą koty, jak się zachowują, jak właściwie je pielęgnować i wychowywać. To po prostu koci blog z myślą o mruczkach i ich opiekunach. Nie wyobrażam sobie życia bez kotów i uwielbiam poznawać ludzi, którzy mają takiego samego bzika co ja! Jestem tu, bo lubię koty, a Ty?

Czytałeś już najnowszy wpis?

Nadrób zaległości!