Cześć!

Kontynuując wpisy z serii o żywieniu i pielęgnacji chciałam Wam pokazać to, co znajduje się w diecie naszych kotów!  Mam nadzieję, że i ten wpis przypadnie Wam do gustu, a Wy dzięki niemu poszerzycie swoją wiedzę i zwrócicie większą uwagę na dietę Waszego kota! :)

Mowa oczywiście o oleju z łososia! Dlaczego zdecydowaliśmy się właśnie na ten olej i jakie korzyści płyną z tego, że jest on wpleciony w dietę kota? Już odpowiadam!

Właściwości oleju z łososia:

Jak wplatam olej z łososia w dietę kota?

Koty zazwyczaj 3-4 razy dziennie dostają porcję karmy mokrej. Przy czym 2-3 razy w tygodniu podajemy im surowe mięso i to właśnie przy tej okazji do surowego mięsa (np. poprzerastana karkówka, poprzerastana wołowina) dodajemy po kilka kropel tego oleju. Całość "mieszamy" aż olej pokryje mięso i podajemy kotom. Mamy wtedy pewność, że koty ze smakiem zjedzą i mięso i olej, który się na nim znajduje.

My wybraliśmy taki system dodawania oleju do mięsa, ale można oczywiście dodawać go po prostu do porcji mokrej karmy. Nie skłaniałabym się jednak do napełniania strzykawki bez igły olejem i wprowadzanie go bezpośrednio do pyszczka - jest ryzyko zadławienia się, a i nie należy to do najprzyjemniejszych czynności.

Jeżeli komuś nie przeszkadza zapach ryby podejdzie do tego oleju neutralnie - olej, jak olej. Pod nakrętką znajduje się mały dozownik, dzięki któremu podczas dodawania oleju do mięsa nie wylejemy połowy zawartości :)

Plusem oleju tej marki jest fakt, że jest w ciemnej buteleczce. Po otwarciu olej z łososia przechowujemy tylko i wyłącznie w lodówce. Gdy nie jest otwarty - przechowujemy w suchym i chłodnym oraz zacienionym miejscu.

Olej z łososia może okazać się pomocny w przypadku dolegliwości takich, jak:

• sucha skóra,
• kłopoty z matową i cienką sierścią,
• łysienie,
• egzema,
• problemy z pigmentacją włosa,
• reakcje alergiczne,
• choroby układu odpornościowego.