Koci Spotted #2 - czarne i puchate

Autor Mruczące Szczęście - kwietnia 09, 2018

Będąc na małej, popołudniowej wycieczce rowerowej spotkałam takiego pięknego kota (co do płci nie mam pewności, nasze spotkanie trwało wyjątkowo krótko). 



Kot spotkany pod miejscowym sklepem spożywczym okazał się piękną, czarną kulką szczęścia. Na początku niechętnie do mnie podszedł, lecz po krótkiej chwili szybko zauważył, że mam ogromną ochotę go pogłaskać! 


Wypieszczony koci grzbiet i łepek szybko domagał się większego zainteresowania ocierając się o moje nogi. Spotkanie takich kocich perełek zawsze nastraja mnie pozytywnie na resztę dnia. Wbrew pozorom koty to bardzo, bardzo przytulaśne zwierzęta. 


Tutaj będą pojawiały się serie wpisów opatrzone etykietą "Koci Spotted". Zobaczycie tam koty, które pojawiły się jednokrotnie lub kolejny raz na mojej drodze, a ja miałam okazję je sfotografować :)

Wchodzicie w interakcje z obcymi kotami? Macie do nich zaufanie czy raczej staracie się trzymać z daleka? Czekam na Wasze odpowiedzi!

  • Udostępnij:

To też może Ci się spodobać

2 komentarze

  1. Śliczny kociak! ja też nie mogę się oprzeć bezdomnym mruczkom!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ smutny kociak :(

    OdpowiedzUsuń



Witam na moim kocim blogu! Jeśli jesteś Kocią Mamą, albo Kocim Tatą, to tu znajdziesz coś dla siebie! Tu znajdziesz wszystko o kotach: przeczytasz ciekawostki o kotach, dowiesz się do jedzą koty, jak się zachowują, jak właściwie je pielęgnować i wychowywać. To po prostu koci blog z myślą o mruczkach i ich opiekunach. Nie wyobrażam sobie życia bez kotów i uwielbiam poznawać ludzi, którzy mają takiego samego bzika co ja! Jestem tu, bo lubię koty, a Ty?

Czytałeś już najnowszy wpis?

Nadrób zaległości!