Za nami już Święta Wielkanocne. Kocie i ludzkie brzuszki najedzone? :) Mam nadzieję, że tak! Przed nami nowy miesiąc i nowe wpisy! Kwiecień zaczniemy czymś naprawdę przyjemnym, czymś, do czego lubię wracać i czemu nie mogę się oprzeć, zwłaszcza, jeśli jestem na zakupach.

Kocie dodatki - bluzki, koszule, koszulki, pidżamy, zegarki, długopisy, poszewki na pościel, biżuteria, zakładki do książek... Która kociara nie ma choć jednego kociego akcentu w swoim domu?

Będąc na wyprzedażach w centrach handlowych nie mogę przejść obojętnie obok sukienek, bluzeczek czy spodenek z kocim motywem. W dzisiejszym wpisie dwa elementy, które uwielbiam ze sobą zestawiać - koszula i zegarek. 

Koszula zachwyciła mnie swoim nieszablonowym wzorem - kotki płatające figle i wylegujące się na koszuli? Ja jestem na tak! Przyjemny, oddychający materiał i jeszcze jedna wielka zaleta - koszula niesamowicie szybko schnie!

Koci zegarek dostałam na prezent od przyjaciółki - ona wie, co dobre! Zegarek nosi się wygodnie, pasuje on do większości rzeczy, które mam w szafie i muszę przyznać, że szybko się do niego przyzwyczaiłam i teraz ciężko mi wyjść bez niego z domu. 

Kocich dodatków w swoim otoczeniu mam naprawdę sporo, z pewnością jeszcze nie raz zagoszczą na tym blogu, bądźcie czujni!

A Wy, kociary i kociarze? Macie u siebie jakieś dodatki z kocimi motywami czy raczej nie przepadacie za takim eksponowaniem swojej miłości do tych puszystych przyjaciół? Czekam na Wasze komentarze!