Koniec 2019 i początek 2020, czyli tak - jestem na niego gotowa!
Autor Mruczące Szczęście - grudnia 31, 2019
Cześć!
Nie będzie tutaj wielkiego podsumowania kolejnego mijającego roku, nie będzie zestawienia zdjęć, najbardziej popularnych postów, najchętniej czytanych wpisów.
Będzie zapowiedź przyszłego, 2020 roku i pokazanie Wam, na jakim kalendarzu przyjdzie mi pracować :)
Kalendarz z kotami to chyba jedna z najbardziej pewnych rzeczy w mojej codzienności. Co roku w grudniu wyposażam się w piękny kalendarz, w którym zaznaczę wszystkie ważne dla mnie daty urodzinowe, imprezowe, urlopowe i inne, o których nie mogę zapomnieć.
W tym przypadku na każdy miesiąc mamy inne zdjęcie kota, często pasujące kolorystycznie i tematycznie do miesiąca. Uwielbiam takie podejście autorów do tworzenia kalendarzy.
Mamy tutaj troszkę miejsca na drobne notatki - mi więcej nie potrzeba. Do notowania dłuższych rozmyślań i szczegółów mam kalendarz w innej formie, taki, który z powodzeniem mieści się w torebce.
Lubię minimalistyczny styl tego kalendarza ściennego i fakt, że jest on naprawdę przejrzysty, a do tego mamy jeszcze wypisane imieniny :) Dla mnie jak znalazł.
Zdjęcia są naprawdę fantastycznej jakości! Jestem także zadowolona z jakości druku. Po papierze bardzo dobrze się pisze, nic się nie rozmazuje, nawet jeśli użyj markera, czy flamastra.
Co prawda kalendarz będzie wisiał na ścianie i nie będzie przeze mnie maglowany codziennie (tak jak ten, który mam w torebce), ale jego jakość jest na naprawdę wysokim poziomie. Cieszę się, że Nowy Rok zacznę z nowym, solidnym kalendarzem :)
Już dzisiaj o północy przywitamy 2020. Jak Wasze koty znoszą tę jedną, dość hałaśliwą noc? Jeśli jeszcze nie wiecie, w jaki sposób poradzić sobie z lękiem własnego kota, zobaczcie wpis, który był przygotowany ponad rok temu: https://bolubiekoty.blogspot.com/2018/12/jak-pomoc-kotu-w-noc-sylwestrowa.html
Może akurat jakaś wskazówka się Wam przyda, a Wasze koty Wam za to podziękują :)
Czy mam jakieś większe plany na 2020?
Raczej nie. Będę dalej robić to, co robię, ale może z większym zapałem :) Zdradzę Wam tylko, że mam już przygotowane zdjęcia do 4 kolejnych wpisów, więc teraz zostało mi już tylko zredagowanie i opublikowanie ich tutaj!
Wyposażacie się w kalendarze już w grudniu i z uśmiechem na ustach planujecie kolejny rok? Czy może kupujecie kalendarz w styczniu i na bieżąco zapisujecie plany?
Nie będzie tutaj wielkiego podsumowania kolejnego mijającego roku, nie będzie zestawienia zdjęć, najbardziej popularnych postów, najchętniej czytanych wpisów.
Będzie zapowiedź przyszłego, 2020 roku i pokazanie Wam, na jakim kalendarzu przyjdzie mi pracować :)
Kalendarz z kotami to chyba jedna z najbardziej pewnych rzeczy w mojej codzienności. Co roku w grudniu wyposażam się w piękny kalendarz, w którym zaznaczę wszystkie ważne dla mnie daty urodzinowe, imprezowe, urlopowe i inne, o których nie mogę zapomnieć.
W tym przypadku na każdy miesiąc mamy inne zdjęcie kota, często pasujące kolorystycznie i tematycznie do miesiąca. Uwielbiam takie podejście autorów do tworzenia kalendarzy.
Mamy tutaj troszkę miejsca na drobne notatki - mi więcej nie potrzeba. Do notowania dłuższych rozmyślań i szczegółów mam kalendarz w innej formie, taki, który z powodzeniem mieści się w torebce.
Lubię minimalistyczny styl tego kalendarza ściennego i fakt, że jest on naprawdę przejrzysty, a do tego mamy jeszcze wypisane imieniny :) Dla mnie jak znalazł.
Zdjęcia są naprawdę fantastycznej jakości! Jestem także zadowolona z jakości druku. Po papierze bardzo dobrze się pisze, nic się nie rozmazuje, nawet jeśli użyj markera, czy flamastra.
Już dzisiaj o północy przywitamy 2020. Jak Wasze koty znoszą tę jedną, dość hałaśliwą noc? Jeśli jeszcze nie wiecie, w jaki sposób poradzić sobie z lękiem własnego kota, zobaczcie wpis, który był przygotowany ponad rok temu: https://bolubiekoty.blogspot.com/2018/12/jak-pomoc-kotu-w-noc-sylwestrowa.html
Może akurat jakaś wskazówka się Wam przyda, a Wasze koty Wam za to podziękują :)
Raczej nie. Będę dalej robić to, co robię, ale może z większym zapałem :) Zdradzę Wam tylko, że mam już przygotowane zdjęcia do 4 kolejnych wpisów, więc teraz zostało mi już tylko zredagowanie i opublikowanie ich tutaj!
Wyposażacie się w kalendarze już w grudniu i z uśmiechem na ustach planujecie kolejny rok? Czy może kupujecie kalendarz w styczniu i na bieżąco zapisujecie plany?