Cześć!
Dzisiejszy wpis będzie nieco luźniejszą formą zastanowienia się nad kilkoma kluczowymi pytaniami, nad którymi pewnie zastanawiają się przyszli kociarze czy też kocie mamy i ojcowie na pełen etat :)
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego na rodzinnym spotkaniu kot przychodzi na kolana do dziadka? Albo dlaczego na domówce u znajomego siedzisz w osobnym pokoju sam na sam z kotem i oboje czerpiecie z tego radość? W końcu jakich ludzi lubią koty?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, bo wiele zależy od samego kota, jego temperamentu, charakteru, stanu zdrowia i wielu innych czynników. Są jednak stałe punkty programu w kocio-ludzkiej relacji i nie sposób ich nie zauważyć.
Jak pewnie nie raz byłeś/byłaś świadkiem sytuacji, w której kot w popłochu ucieka przed głośnymi dziećmi lub wujkiem, który ma donośny głos i mocniejszy krok.
Na samym początku pod uwagę należy wziąć fakt, że my nie jesteśmy niezbędni kotu - on doskonale sobie bez nas poradzi (to wynika z ewolucji, nie byliśmy nieodłącznym towarzyszem kotów od samego początku, nie jest też tak teraz). Ale nie oznacza to także tego, że jesteśmy niepotrzebni i w ogóle to nie opłaca się mieć kota, bo będziemy dla niego tylko służącym. Jeśli już na starcie pojawiają się takie pytania - kot nie będzie dla Ciebie najlepszym wyborem.
Koty jakie są - każdy wie, różnią się między sobą charakterem i to jest w nich piękne. Ale przechodząc do naszego głównego tematu... Poprawnie zbudowana od postaw relacja z kotem może dobrze zaprocentować w przyszłości. Kot wiedząc, że w Twoim towarzystwie może się odprężyć, głęboko zasnąć, beztrosko się bawić i nie zostanie za to ukarany będzie Ci po prostu ufał.
Jakich ludzi wybierają koty?
Kogo lubią koty?
- nie przeszkadzają im podczas snu (nie przerywają niepotrzebnie snu aby "tylko pogłaskać"),
- nie męczą kota na rękach, kiedy kot wyraźnie tego nie chce,
- mają czas na zabawę i starają się, aby kot był dostymulowany,
- pozwalają pobroić bez karania za wyrządzone szkody (koty nie mają pojęcia, że wazon kosztował 100zł i nie wiedzą w ogóle czym jest pieniądz :)),
- nie są agresywne w stosunku do kota jak i innych domowników (krzyki i gwałtowne ruchy nie sprzyjają pogłębieniu relacji).
Każda relacja z kotem jest inna, każdy kot i człowiek są inni. Dotarcie się już na samym początku relacji to klucz do sukcesu. Mam nadzieję, że będziecie pogłębiać swoją wiedzę nt. relacji kocio-ludzkich. Powodzenia!
0 komentarze