Czy ktoś z Was korzystał z FURminatora? Nie mogę się doczekać Waszych doświadczeń związanych z tym niesamowitym urządzeniem. Mam nadzieję, że czesanie kota będzie sprawiało Wam taką samą frajdę, jaką sprawia obecnie mi :)
FURminatory są znane kociarzom, głównie tym, którzy posiadają koty długowłose. Sami wiecie, jak ciężko poradzić sobie z sierścią, która jest niemal wszędzie, a najwięcej jej na świeżo wypranych i wyprasowanych ubraniach czy pościeli. Jakie jest zadanie FURminatora?
Bardzo proste - wyczesywanie martwego podszerstka. Model FURminatora należy dobrać do wielkości kota oraz typu jego sierści. To urządzenie pomaga w wyczesywaniu martwej sierści, wyczesywaniu łupieżu oraz zanieczyszczeń.
FURminator dostaliśmy do testowania od sklepu AlleZoo i przyznam się szczerze, że będę go polecać każdej kociej mamie i kociemu tacie, bo właśnie od tego FURminatora zależy porządek w naszym domu. Kłębki sierści nie gromadzą się za drzwiami, kot nie chodzi z kołtunami, a po wycieczce przed domem łatwo mogę wyczesać zanieczyszczenia.
Urządzenie należy dobrać do wielkości kota - tutaj do wyboru są dla kotów poniżej 4,5 kg i powyżej tej wagi. Rozróżniamy także FURminatory dla kotów o sierści długiej i krótkiej. Wśród szerokiej oferty FURminatorów AlleZoo https://allezoo.com.pl/244-zgrzeblo-dla-kota można znaleźć te w kolorze, jak wyżej, oraz różowe, fuksjowe a nawet we wzory.
Jedną z zalet tego gadżetu jest przede wszystkim dobrze wyprofilowana rączka, którą dobrze się trzyma. Jest ona wykonana z przyjemnej w dotyku "gumy", która posiada wypustki, by jeszcze lepiej leżeć w dłoni.
Ostrze naszego FURminatora ma długość 6,7 cm i jest zalecane do stosowania przy kotach, których sierść ma powyżej 5 cm. Ostrze jest wykonane ze stali nierdzewnej dlatego możemy mieć pewność, że posłuży nam przez baaaardzo długi czas.
Dodatkiem, o którym warto wspomnieć jest oczywiście przycisk "FURejector", dzięki któremu w prosty i szybki sposób możemy pozbyć się sierści z narzędzia i kontynuować wyczesywanie. Kot bardzo lubi wyczesywanie martwego podszerstka - lubi to bardziej, niż wyczesywanie tego grzebieniem.
Regularne wyczesywanie martwej sierści poprawia kondycję włosa i skóry u kota. Poprzez regularność wykonywania takiej czynności minimalizuje się ryzyko powstania kul włosowych, kot podczas własnej higieny będzie połykał mniej włosów. Jak dla mnie na razie same korzyści.
Tak wygląda przeczesanie kota zaledwie kilka razy. Sierść "wychodzi" bez problemu. Nie jest ona wyrywana, ale jedynie usuwana. Skoro i tak jest martwa, należałoby się jej pozbyć poprzez wyczesanie właśnie :) Jedną z wad, o których często słyszę jeśli chodzi o FURminator to jego cena. Oryginalny FURminator to koszt około 100 zł. Dla mnie cena jak najbardziej adekwatna w stosunku do jakości i korzyści płynących z takiej pielęgnacji kociej sierści.
Teraz czekam na Wasze doświadczenia z FURminatorem. Stosowaliście u swoich kotów, a może u innych zwierząt? Jakie macie rady dla osób, które jeszcze nie korzystały z takiego rozwiązania?
3 komentarze
mam i uwielbiam - bardzo pomaga przy kłaczkach :D
OdpowiedzUsuńMy też uwielbiamy i akurat ten model mamy już chyba ze dwa lata :) Jak na razie śladów użytkowania nie nosi po sobie :)
UsuńJa rownież używam i bardzo sobie chwałę. Czasem Kocisko MCO ma go dość, dlatego trzeba z umiarem,. Mamy jeszcze takie rękawice z takimi kolcami, którymi ściągamy kotom brud z futerka itp.
OdpowiedzUsuń