Cześć!
W okolicach świąt należałoby napisać parę słów na temat tego, czym najlepiej obdarzyć nasze wspaniałe sierściuchy. Wiem, że teraz trochę późno, by myśleć o prezencie na ostatnią chwilę, ale może co nieco z tych propozycji przypadnie Wam do gustu. Przy okazji z wpisu dowiecie się, co ja sprezentowałam kotom na święta!
Jaki prezent dla kota na święta będzie najlepszy?
To pytanie pewnie zadaje sobie niejeden koci tata i niejedna kocia mama - ale tak naprawdę tylko Wy sami wiecie, czego Wasze koty potrzebują najbardziej i co lubią :) Nie oszukujmy się, ile kotów, tyle charakterów i preferencji.
Jak widzicie, ja postanowiłam w tym roku wybrać update obowiązkowego wyposażenia każdego posiadacza kotów długowłosych. Nasze poprzednie grzebienie, plastikowe z obracającymi się igłami niestety poległy na większych kołtunach i połamały się. Widocznie potrzebujemy czegoś o większym kalibrze i odporności :D
Rączka szczotki jest wspaniała! Silikonowa, dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się, co przyda się przy wyłapaniu jakiegoś większego kołtuna. Po przyciśnięciu w jednym miejscu (tak, jak zaznaczyłam na górze) rączka zapada się dopasowując do dłoni. Bardzo miłe w dotyku! Jestem zaskoczona.
Co dać kotu na święta?
Przede wszystkim - swoją uwagę, siebie, obecność, duużo zabawy i przytulania. Większość z nas będzie w tym czasie w domu, spędźcie te dni ze swoimi pupilami, rozkoszujcie się tym wolno płynącym czasem, leniwymi porankami i długimi wieczorami. Wybawcie je, nakarmcie dobrymi smaczkami, wyprzytulajcie. Gwarantuję Wam, że po takim wspólnym dniu będą niesamowicie zadowolone.
A jeśli zastanawiacie się nad czymś bardziej praktycznym, to może znajdziecie tutaj jakiś pomysł. Ja w tym roku wybrałam dwa przyrządy do rozczesywania kociej sierści.
- Szczotka tzw. pudlówka, której celem jest wyczesywania luźnych włosów, kołtunów i ewentualnego brudu. Co ciekawe - jest ona polecana także przez psich fryzjerów, więc myślę, że przetrwa u nas próbę czasu. Pamiętajcie, że nie wszystko, co ma napis "dla psów" jest przeznaczone tylko dla psów. Liczy się to, czy sprawdzi się w swoim zadaniu, a tu zadanie jest proste - wyczesanie zalegającej sierści. Na testy i recenzję przyjdzie jeszcze czas :D
- Grzebień bambusowy z obrotowymi ząbkami - przede wszystkim do spokojnego, delikatnego rozczesywania sierści. Tutaj celem będzie rozczesanie skołtunionej sierści, tak, aby później pudlówką łatwiej było to wyczesać. W dotyku jest nawet solidny, ząbki trzymają się prawidłowo, zobaczymy, jak długo z nami zostanie!
Sami zobaczcie, ząbki naprawdę solidne, dobrze się prezentują. No ja jestem dobrej myśli, ale zobaczymy co to będzie. Myślę, że po jakimś czasie testowania pojawi się na blogu wpis z recenzjami tych produktów :)
Pomysły na prezent dla kota
Jeśli nie macie pomysłów na prezenty dla swoich pupilów, przygotowałam krótki spis tego, z czego być może byłby zadowolony Wasz kot:
- Zabawka DIY z której wypadają smaczki - tak naprawdę wystarczy nawet odpowiednio złożona rolka po papierze toaletowym, na YT znajdziecie mnóstwo tutoriali.
- Mata węchowa z ukrytymi smaczkami - możecie kupić, lub zrobić samodzielnie, gwarantuję Wam, że kot będzie zachwycony, gdy będzie musiał chwilę pogłówkować.
- Zabawka z kocimiętką w środku - to coś dla sierściuchów, które na kocimiętkę reagują i lubią, Wy najlepiej znacie swoje koty, więc wiecie czy to się sprawdzi.
- Wędki, myszki, kurczaczki - czyli wszystko, co się rusza, skacze, czym można machać, rzucać. Koty lubią polować, więc taka dawka nowej formy zabawy może im sprawić mnóstwo frajdy.
- Smaczki - ale takie, których zazwyczaj nie dostaje, czyli np. suszone mięso, gładki pasztecik, tubka z przysmaczkiem.
- Legowisko - choć wiemy, że i tak będą wolały karton, w którym to legowisko zostało dostarczone. Niemniej - warto spróbować :D
Ja razem z kotami życzę Wam wspaniałych świąt! Niech obfitują w smaczne jedzonko, dużo odpoczynku, czasu spędzonego z najbliższymi. Jeśli chcecie, napiszcie mi, jakie prezenty Wy sprawiliście swoim kotom i z czego byłyby najbardziej zadowolone :)
Do następnego!